bulion303303:
> jeśli czas jak rzeka płynie w jednym kierunku to:
> np kij płynący w nim to my a ktoś nas przenosilub sami siebie
> przenosimy
>
> 1. kij wyjęty z rzeki i rzucony na jej tył zostawia w miejscu swego
> pierwszego przebywania ślad ( dziurę) którą rzeka w tym przypadku
> czas musi zalac więc więc jakieś zmiany następują i jakby nie było
> coś zmienia się w dotychczasowym nurcie czasu
> 2. kij ten zmienia także miejsce swojego nowego pojawienia się
> (pobytu)poprzez chocby rozszerzenie sie czasu ( poziom rzeki sie
> podnosi)to zapewne spowoduję przemianę małą czy wielką zastanej
> chwili a to wpłyni na dalszy jej bieg
Analogia czasu do płynącej rzeki pomaga coś tam sobie wyobrazić na najniższym
poziomie, ale nie ciągnij jej zbyt daleko. W Efezie już nie ma Heraklita, to
nie te czasy.
Nie ma żadnych fizycznych powodów, żeby przypuszczać, że mechanika czasu ma coś
wspólnego z hydrodynamiką. Zauważ, że Twoje […]